Łosoś na lądzie - brzmi jak coś całkowicie sprzecznego z naturą, ale okazuje się, że wcale tak być nie musi. Istnieje możliwość dostarczania na rynek znacznych ilości łososia po konkurencyjnej cenie, jednocześnie w sposób przyjazny dla środowiska, bez eksploatowania cennych zasobów morza.
Tak twierdzi Søren Frandsen, założyciel Danish Salmon – nowej duńskiej firmy, która w zawrotnym tempie kończy budowę zakładu produkcyjnego.
Na początku działalności zakład będzie produkować 2000 ton łososia rocznie.

Zakład powstaje w duńskim mieście portowym Hirtshals (Jutlandia Północna) i będzie czerpać wodę morską z cieśniny Skagerak.
Cała pozyskiwana woda będzie wielokrotnie wykorzystywana i oczyszczana a następnie zostanie ponownie wpuszczona do morza. Proces ten będzie mieć minimalny wpływ na środowisko naturalne. Będzie to pierwszy tego typu zakład w Danii.

„Produkcja ryb na świecie często odbywa się w klatkach hodowlanych na morzu, do którego trafia coraz więcej substancji odżywczych i antybiotyków. Właśnie dlatego światowa produkcja zmierza w kierunku zmniejszenia ilości ryb hodowanych w ten sposób, czego konsekwencją będzie zwiększenie produkcji w systemach zamkniętych“, mówi Søren Frandsen, wyjaśniając założenia projektu dotyczącego hodowli łososia na lądzie.
„Ryby w systemach zamkniętych wykorzystujących ponownie wodę były hodowane w Danii od lat. Dzięki temu zebraliśmy doświadczenia pozwalające na rozpoczęcie komercyjnej produkcji ryb w systemach zamkniętych na dużą skalę“, dodaje.

Minimalny wpływ na środowisko naturalne
Doradzająca przy tym projekcie firma Orbicon zdołała uzyskać w urzędach wszelkie niezbędne pozwolenia środowiskowe dla Danish Salmon.
„Zakład jest bardzo interesujący z technicznego i środowiskowego punktu widzenia, ponieważ produkcja na lądzie gwarantuje bardzo mały wpływ na środowisko i nieznaczne zużycie wody“, mówi Torsten Ostenfeld, inżynier budownictwa lądowego i wodnego z Orbicon.

Źródło: www.stateofgreen.com
Zdjęcie: Wedigo Ferchland/VisitDenmark.com